Tag: Jupiter

ciem

Ceper odwiedził Zakopane i znalazł sobie nocleg u jednego bacy. Nocleg ful wypas, do tego lokalne żarcie robione przez bace. I tak siedzą sobie przy kolacji, ale rozmowa coś przycichła więc baca zagaduje do cepra: – Zabiłem dziś pięć ćmów. – Ciem – nieśmiało poprawia turysta – Kapciem, żywo odpowiada baca… Tak wiem suchar ale…

WykopShare

Jasielskie macro.

Po dłuższej nieobecności “we domie” w końcu zawitałem. Była opcja coby się w górki wybrać ale nie wypaliło, a że szkoda na pusto wozić pukawkę to wziąłem puszkę, uzbroiłem się w cierpliwość i ruszyłem na łowy. Przez 2h przeszedłem może z 400-500 metrów i oddałem coś koło 60-70 strzałów. Jako, że wcześniej nie łyknąłem płynu…

WykopShare

Trzmiel w wersji macro.

Siedzę ja sobie proszę was w kuchni. Nagle zauważyłem że na oknie coś mi zasiadło. Patrzę trzmiel – prawie dał się pogłaskać. No to wiele się nie zastanawiałem do pokoju po puszkę, założyłem ZD 40-150, ogniskową ustawiłem na okolice 70-100 i przesłona w okolicach 16, do tego na pierścionku odwrotnego mocowania Jupiter 37A (heliosa zabrał…

WykopShare

Po Bardejovie czas na macro

Ciąg dalszy pstrykania miał miejsce na drugi dzień po wyprawie do Bardejova. Udaliśmy się w okoliczne krzaki, parki i inne w poszukiwaniu obiektów do ustrzelenia ;) No i znaleźliśmy. Robaczki, ślimaczki, wiewiórki i Myrdek. Po raz kolejny miałem okazję pomacać słoik Sigma 150/2.8 EX APO DG HSM Macro i po raz kolejny mentalnie się nim onanizowałem…

WykopShare

Rzeszów wieczorową porą

Któregoś pięknego, sierpniowego dnia (a właściwie to już pod wieczór) wybraliśmy się na spacer. Ja aparat w dłoń, znajomy kobiete pod pachę, rolki na nogi i udaliśmy się w stronę Rzeszowskiej zapory na Wisłoku. Początek wyprawy datowany jest na godzinę 19. Zanim dotarliśmy na miejsce było coś około 19:30. W ruch poszedł przede wszystkim mój…

WykopShare